Marantzowi należy się mały suplement. Od czasu przesiadki na wzmacniacz Delta Studio 6L6 system gra dźwiękiem z innej półki, zdecydowanie lepszym oczywiście. Fantastyczna średnica pod pełną kontrolą z bardzo dobrze oddanymi barwami niezła stereofonia i całkiem przyzwoity bas. Problem z regulacją głośności objawia się w tym zestawieniu inaczej - CD gra najlepiej przy pełnej głośności (Arcam nie był w stanie wzmocnić takiej ilości informacji - stąd ten jazgotliwy dźwięk), za to przy próbie ściszenia na CD dźwięk wyrażnie ulega uproszczeniu. Można oczywiście tak słuchać ale raczej "do kotleta". Praktycznie niezależnie od repertuaru jest to ogromna frajda ze słuchania i to przez długie godziny bez zmęczenia. Nie jest to może brzmienie superneutralne, za sprawą lekko wycofaną górę ale ponieważ stanowi ona największy mankament odtwarzacza (pewne uproszczenia i gorsza rozdzielczość w porównaniu do np. Meridiana 506 są ewidentne) całościowo jest bardzo OK. Ponieważ cena nowych wesji jakoś nie chce być niższa:) jedna dodatkowa gwiazdka na zachętę.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)